*Maja*
-Ej Maja gdzie jesteś? - zaytała Natalii.
-Jestem u góry- odpowiedziałam.
Słyszałam jak wchodzi do mojego pokoju.
-Co robisz? - zapytała.
-Yyy...wyobrażam sobie jak by to było jakby One Direction przyjechali.- powiedziałam poprawiajać swoje włosy.
-Ej...Ahhh nic już. - powiedziała a ja się na nią spojrzałam jak na morderczynię.
-Spoko.... Jus jeszcze jest ?
-Niee przed chwilą pojechał - odpowiedziała z uśmiechem na twarzy - A ty już się dobrze czujesz?
-Tak... No znaczy ujdzie . Brakuje mi jej, ale nic już na to nie poradzę. - powiedziałam spuszczając głowe w dół.
-Ahh...
-Zamówić coś do jedzenia?- zapytałam.
-Yyy jak chcesz, bo zgłodniałam....A ty czasami nie masz za tydzień urodzin..??
-Noo mam a co?
-Nic tak się pytam..
-Aaaa dobra idę zamówić coś.
-Okii - powiedziała Natalii z uśmiechem.
*1 godzinę później*
*Natalii*
Siedziałam w salonie i oglądałam TV znów reklamowali koncert Justina Biebera.Byłam z siebie dumna, że to akurat mnie wybrał Jus..Zadzwonie do niego pomyślałam :
-Hallo!- powiedział.
-Hej! Co tam?
-Yyy.... spoko!
-Jesteś zajęty?- zapytałam.
-Już nie!
-A chcesz do mnie przyjechać?
-A chcem! Przyjdę zaraz.. Ok ?
-Okay Paa :*
-Pa :*.... Zaraz będe..-powiedział i się rozłonczyłam.
*15 minut później*
Dzwonek do drzwi. Poszłam otworzyć
-Hej - powiedział Juss i pocałował mnie w czółko.
-Cześć.. Wchodź - weszedł i odrazu usiadł na kanapie.
-To jaką miałaś do mnie sprawę. - zapytał.
-Yyy... za tydzień maja ma urodziny ona bardzo chce, żeby na jej urodzinach byli One Direction?
-Ahhh... ok pogadam z nimi - powiedział.
Podeszłam do niego i go pocałowałam.
-Kocham cię - powiedział.
-Ja ciebię też- szepnełam i zaczeliśmy się całować.
-Natalii co robisz? - zapytała Maja zchodząc z góry.Szybko się rozdzieliliśmy i usiadliśmy na kanapie jakby nigdy nic.
-Yyy siedzę z Justinem i pijemy winko.
-Aaaa.... Macie też dla mnie? - zapytała.
-Tak chodź tu.
Dałam jej kiliszek wina. Majce dużo nie trzeba, żeby się upiła trzy kieliszki jej wystarczą. Zaprowadziłam ją do pokoju w którym śpi. Zdjełam jej buty i bluzę. Od razu się położyła i po 3 sekundach już spała. Ja z powrotem zeszłam na dół. Weszłam do salonu a chłopak już słodk spał. Poszłam do łazienki wziąść krótki prysznic. Przebrałam się w pidżame i poszłam do swojego pokaju mamentalnie zasnełam.
*Justin*
Gdy się obudziłem była około 4 nad ranem. Zapomniałem, że wczoraj zasnełem u Natalii. Nie chciałem jej budzić więc wziełem kurkę i wyszłem po cichu z domu.
*30 minut później *
Byłem już na miejscu . Musiałem się jakoś spotkać z chłopakami z One Direction, bo obiecałem Natalii, zebym zapoznał ich z Majką. Pomyślałem, że o tym pomyśle później. Teraz idę wziąść prysznic i dalej spać......
-------------------------------------------------
Sory że dawno nie dodawałyśmi rozdziałów
Uwaga!!!
Piszę bloga ja i moja przyjaciółka więc jak
któraś bedzie z nas pisała będzie się podpisywać
tak :
Majka - Horanowa
Natalii - Bieberowa
Horanowa :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz