* Harry *
-Zayn... Fajna laska z tej Natalii nie ? - powiedziałem.
-No... Z tej Mai to też nie zła sztuka...
-W ogóle Justin to ma gust, że wybrał Natalii...
-No... - powiedział Zayn.
-Dzisiaj spróbuję wyrwać Natalii jak już się upiję...
-Ej Harry spokojnie...
-No jak spokojnie, to chyba dwie najlepsze laski w Londynie... - powiedziałem
-No tak... Masz rację. - przytaknął Zayn.
-Idziemy już do domu? - zapytałem.
-Tak, tak idziemy.
* 20 minut później *
-Justin już jesteśmy... - powiedziałem.
-Okay.
Poszliśmy do salonu tam gdzie siedział Jus.
-Co robicie? - zapytał Zayn.
-Yyy... Nic tylko siedzimy. - powiedziała Natalii.
-Aha spoko. A Maja gdzie ? - zapytałem.
-Tu jestem! - powiedziała Maja schodząc po schodach.
-Aaa... Która godzina? - zapytał Justin.
-Yyy... Około w pół do 20.00. - powiedziała Natalii i zaczęła całować się z Justinem.
Już dostawałem nerwicy jak się na nich bezwinnie patrzałem , a oni tak coraz namiętniej całowali...
-Dość ! - krzyknąłem, aż Natalii podskoczyła
-Co ty tak krzyczysz... - zapytała Maja wchodząc do pokoju...
-Gdzie jest Liam ? - zapytałem.
-Nie wiem. Daj mi spokój... - powiedział Jus i chwycił Natalii za rękę i poszli do góry...
* Niall *
-Maja!
-Co? - zapytała
-Masz już te ciuchy na imprezę?
-Tak mam. A co?- zapytała
-A nic. Bo za pół godziny musimy wychodzić.
-No tak, tak... Chcesz coś do jedzenia??
-Yyy... Tak, proszę..
-Ok spoko... To idź do salonu, ja też zaraz przyjdę... Tylko zrobię kanapki..
-Ok... - powiedziałem i pocałowałem ją...
Poszedłem do salonu, a tam siedzieli Zayn i Harry...
-Harry! Co ty taki wkurzony? - zapytałem.
-Nie ważne. - krzyknął
-Stary uspokój się! - powiedział Zayn.
-Sorry Niall. Ale jestem wkurzony.
-Ok spoko... A może byś powiedział czemu, a nie od razu drzesz ryja...
-No bo... - powiedział Harry.
-Wiem! Na pewno jesteś zły na Jusa! Tak ? - zapytałem.
-A ty skąd wiesz? - zapytał Harry.
-Przecież to widać. Jesteś zabujany w Natalii, a Justin był pierwszy i to on teraz z nią jest...
-Tak, właśnie o to mi chodzi. A jeszcze przed chwilą na moich oczach zaczęli się całować.
-No przecież są razem, mają prawo robić co chcą. - powiedziałem
Po chwili Maja przyszła z kanapkami.
-Już! Kanapki gotowe... Częstujcie się. - powiedziała kładąc je na stół.
-Ooo dziękujemy... Jaka ty miła. - powiedział Zayn.
-Wiecie może gdzie Natalii? - zapytała Maja.
-Yyy... Harry, Zayn, wy na pewno wiecie. - powiedziałem, pytając.
-Tak. Jest u góry razem z Justinem.
-Aaa dzięki. Szykujcie się, bo za 20 minut musimy wychodzić. - powiedziała uśmiechnięta.
*Maja *
Poszłam do góry po Natalii, weszłam do jej pokoju.
-Natalii co ty robisz? - zapytałam zawstydzona.
-Nic, nic. - powiedziała i szybko okryła się kołdrą ...
Matko jaki wstyd. Pomyślałam, bo już się nawet domyślałam co oni teraz robili.
-Natalii szykuj się już bo za 20 minut musimy wychodzić... !
-Okay. Wyjdź już z tego pokoju. - powiedziała wkurzona.
Poszłam do swojego pokoju ubrać ciuchy na imprezę.
* Justin *
-Jaki wstyd!
-No... Ale to nie my jesteśmy winni tylko ona. Nie zapukała oni nic! - powiedziała i nagle wybuchła śmiechem.
-A ci co? - zapytałem.
-Nic bo to jest śmieszne. Ona wchodzi do pokoju a my się... wiesz.
-Heh... Chyba musisz sobie do pokoju zamek wyrobić.
-Spoko... - powiedziała i wstała z pod kołdry, była kompletnie naga...
-Lepiej się ubiorę bo jak znów ktoś wejdzie?
-Ok spoko...
Natalii owinęła się kocem i poszła do łazienki przygotować się na imprezę, a ja ubrałem się i zszedłem na dół do reszty....
* Natalii *
Ubrałam sukienkę i buty. Poszłam do łazienki. Umalowałam się i wyprostowałam włosy.
* 10 minut później *
Wyszłam z łazienki. I poszłam na dół do salonu.
-I jak wyglądam!? - zapytałam i spojrzałam na Justina.
-Wow. - powiedział Harry.
Justin podszedł do mnie. - Ślicznie wyglądasz. Jesteś najpiękniejszą dziewczyną jaką widziałem.
-Dziękuje. - powiedziałam i rzuciłam mu się w ramiona zaczęliśmy się całować.
-Już jestem gotowa ! - powiedziała Majka schodząc na dół.
-Ależ ty piękna kochanie ! - powiedział Niall.
-Och.. Bez przesady..
Po pięciu minutach wyszliśmy z domu i skierowaliśmy się w stronę klubu...
--------------------------------------
Och to już 13 rozdział...
Następny jutro być może..
Pozdrawiam moją
Wiktorię Gołembiewską
I <3 You
Horanowa :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz